- Moja historia?
- Tak.
- No to tak...Urodziłam się w hodowli yorków...nie pamiętam do końca mojej rodziny...jednej nocy do mojego domu przyszli złodzieje... Bardzo się bałam, byłam malutkim szczenięciem. Włamywacze wszystko niszczyli i wkładali do wielkich worków. Mojej rodzinie udało się schować, ale mnie nie. - Przerwałam n a chwilę i zaczęłam mówić drżącym głosem. - Włożyli mnie do worka i wywieźli gdzieś ciężarówką, na całe szczęście worek był dziurawy i to dzięki temu udało mi się uciec. No, no i potem błąkałam się, aż odnalazłam tą Sforę...jak sam widzisz przyjęli mnie do niej. Nie wiem co będzie dalej, ale życie jakoś idzie. Chyba się trochę rozgadałam, przepraszam. To...w takim razie co z tobą?
< Parys? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz