Ja? Wyjątkowa? To mnie zdziwiło, aż mimowolnie się cofnęłam.
- Jestem tylko przeciętną suczką, niczym się nie wyróżniam. - Zaraz jednak dodałam: - Może oprócz niecodziennego wyglądu... Tamta uśmiechnęła się w odpowiedzi. - Ale dobrze... - Kontynuowałam. - Urodziłam się na ulicy, a wychowałam na polach i łąkach. Jedzenie kradłam ludziom ze wsi. Nie umiałam polować na nic, oprócz zwierzaków w norach. Bo nie uciekały tak, jak te duże i nie było trudno ich osaczyć. Wkońcu trafiłam na las i tam, a raczej tu znalazłam ciebie. A co do sfory... - Sfora Samotnej Wierzby - posłała mi ciepły uśmiech. - No właśnie... To znajdzie się tam miejsce dla rudego norowca..? < Lorence? > |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz