środa, 16 kwietnia 2014

Od Miji - CD historii Stelli

- Ja?! Że ja nie umiem pływać?!
- Tak...
- No dobra znam fajne miejsce... - Ruszyłyśmy. - To tutaj. Zatoka Legendarnego Statku...długa nazwa, co nie?
- No...
- Ja mówię na to miejsce ZLS. Jest łatwiej.
- Masz rację. Głęboko tu jest?
- Na początku nie, ale potem robi się coraz głębiej. No, dla mnie się szybko robi głęboko, ale dla ciebie...
- A tak w ogóle, czemu to miejsce nazywa się, no yyy ta Zatoka Legendy Statku.
- To Zatoka Legendarnego Statku. - Zaśmiałam się.
- No, no właśnie.
- No...to tak, dawno, dawno temu w tej zatoce rozbił się statek piracki. Oczywiście oni byli na pokładzie i nie udało im się uciec. Okręt utonął razem z nimi, lecz nikt go nigdy nie odnalazł. Legenda głosi, że duch tego okrętu pojawia się tu razem duszami piratów. Pływa po tych wodach... No, ale to tylko legenda i nikt nie wie, czy jest to prawda, czy zwykła opowieść, aby nastraszyć szczeniaki.
- Aha...
- To co idziemy pływać? - Szybko wskoczyłam do ciepłej wody.
- Jasne, że tak!
- To choć! I co, umiem pływać! - Wypłynęłam na głębszą wodę.


< Stella? >

Od Stelli - CD historii Miji




- Hmmm...Tak uważasz? - Spytałam suczkę.
- No...e...tak. - Odpowiedziała nieśmiało.
- Mi też się tak wydaje. - Uśmiechnęłam się. - Więc możemy się od dzisiaj nazywać koleżankami, a z wiekiem, może i przyjaciółkami. - Powiedziałam rozpromieniona. Łał, mieć koleżankę to wspaniałe uczucie. Ważne, aby mi ufała, a ja jej.
- Czy są jakieś fajne tereny, no nie wiem...Morza? Rzeki, czy jeziora? Mogłybyśmy sobie popływać i się pobawić w wodzie. - Zaproponowałam. Mija długo się zastanawiała, więc postanowiłam, że ją zacznę prowokować, aby się zgodziła...
- No chyba, że nie umiesz pływać... - Podpuszczałam ją. - To szkoda...

  < Mija? >

niedziela, 13 kwietnia 2014

Od Miji - CD historii Stelli

- Nie jestem Alfą...ale Lorence powiedziała, że kiedy ktoś spyta to...żeby powiedzieć tak. Więc tak! Możesz dołączyć. O i tak na marginesie to Lorence to nasza Alfa. - Uśmiechnęłam się i  jednocześnie zaśmiałam.
- To wspaniale! - Suczka zaczęłam skakać w koło.
- Choć, zaprowadzę cię do wolnej jaskini. - Ruszyłyśmy w drogę. A gdy byłyśmy na miejscu...
- To tutaj. Możesz się jakoś bardziej urządzić... Poczekaj tutaj, przyprowadzę Lorence. - Ruszyłam, a po krótkim czasie wróciłam z Alfą.
- Witaj w naszej Sforze. Jestem Lorence jak pewnie wiesz.
- Ja jestem Stella.
- Miło mi poznać. Mija? Oprowadzisz nową członkinię? Jestem trochę zajęta...
- Dobrze. Choć Stella. - Zaczęłyśmy spacer. - To Wulkan Mononi....
- Piękny.
- Tak wiem. Wiesz...myślę, że to początek dobrej przyjaźni...


<  Stella? >

Od Stelli - CD historii Miji





- Nie, nie mam domu... Obroża to znak mojej historii, która nie jest zbyt fascynująca. A ty chyba też jesteś psiakiem rasowym, nieprawdaż? - Zaśmiałam się. Sunia wydawała mi się miła...
- No tak, jestem. - Uśmiechnęła się.
 - A...może to głupie, ale ja się jeszcze nie przywitałam. Jestem Stella, ale możesz mi mówić Stell. - Powiedziałam merdając ogonem.
- Miło mi Cię poznać, Stella. Masz już swoją Sforę? A może do jakiejś należysz? - Spytała Mija uważnie mi się przyglądając.
- Właściwie to nie... - Zaczęłam - No...a mogłabym dołączyć? - Spytałam robiąc maślane oczka. Myśl o tym, że może pozwoli mi dołączyć strasznie mnie podniecała. A kiedy suczka miała odpowiedzieć zaczęłam jeszcze raźniej merdać ogonem i otworzyłam szeroko pysk wystawiając język.

< Mija? >

sobota, 12 kwietnia 2014

Od Kaisame - CD historii Lorence

- Mhm... - uśmiechnęłam się. - W zasadzie nie...
Suczka pokiwała głową.
- Rozumiem. Więc jakbyś miała, jestem dostępna.
- Ogarnęłam. Dzięki - posłałam jej jeden z moich najmilszych uśmiechów.
- Więc, Kaisame, powodzenia.
- Dziękuję bardzo.
Gdy Lorence opuściła jaskinię, westchnęłam i zaczęłam się urządzać. Gdy mniej więcej wszystko było gotowe, do mojego mieszkania wszedł jakiś oby pies. Nie byłam pewna co robi, więc o to zapytałam.

< Psie, kimkolwiek jesteś? >

piątek, 11 kwietnia 2014

O Miji - CD historii Stelli

- Cześć, ja jestem Mija. - Popatrzyłam na większą ode mnie suczkę z uśmiechem. Ona odwzajemniła mi się uśmiechem.
- Skąd się tu wzięłaś? - Zapytała mnie.
- Ja? - Powtórzyłam. - Ja? Ja tu tak właściwie mieszkam. No ujmę to tak. To tereny mojej Sfory.
- Sfory? - Uśmiechnęła się. Nie miałam pojęcia o co jej chodzi. Jej oczy jakby się powiększyły, uszy postawiły, a na jej pysku pojawił się uśmiech. Nie wiedziałam co mam robić, więc również się uśmiechnęłam, tylko inaczej, nieprawdziwie. Może to miał być jakiś żart, sama nie wiem.
- Taaak, Sfory. Należę do Sfory Samotnej Wierzby. Jestem jej członkinią.
- No bez przesady, głupia nie jestem, nie musisz powtarzać.
- Dobra,, dobra, a tak właściwie to czemu pytasz? - Przez chwilę nie odpowiadała, chyba się zagapiła czy coś. - O i jeszcze skąd ty się tu wzięłaś, to dziwne, trochę. Masz pewnie dom, prawda? No wiesz, rasowy pies i obroża...


< Stella? >

Od Stelli

Biegłam przed siebie. Było zimno i mokro, wszędzie błoto i chlapa.
Las stał się dla mnie mroczny i niepokojący. Cały czas słyszałam ciche jęki i jakby skrobanie o konary drzew. Te odgłosy były tak ciche, że ledwo je słyszałam, co sprawiało mi jeszcze większy strach. Chciałam teraz ciepła, kogoś, kto mógłby się do mnie przytulić, a ja do niego.
Myśląc o wszystkim i o niczym przez równe 3 godziny to naprawdę koszmar.
A mówienie samej do siebie mnie dołowało, musiałam się komuś zwierzyć z problemu, jaki mnie spotkał. Musiała to być osoba, której mogę zaufać, tylko, że ja nikogo nie znałam. Potrzebowałam Sfory, stada lub jakiegoś schronienia.
Nie mówię tu o miłości, bo na to w życiu zawsze znajdzie się miejsce. Ja musiałam kogoś mieć, musiałam~!
Rasowy pies w lesie...z obrożą, a na dodatek w taką pogodę, jak dzisiaj. Rzadki widok, prawda? Ale okropnie bolesny...
Wyszłam z lasu i nie patrząc pod łapy oczywiście na kogoś wpadłam...
- Przepraszam, nie zauważyłam cię. - szybko podniosłam łeb i spojrzałam psu w oczy...Suczka...Może się z nią dogadam? Inne psy spotkane przeze mnie były nie miłe... Dlatego teraz boję się bliższych kontaktó innymw zi. Ta suczka jednak była pozytywną energią...Zupełnie, jak ja...
-  Cześć. Jestem Stella, a ty?- Uśmiechnęłam się.

< Jakaś sunia? Najlepiej miła xD >



Nieobecność.

 Ja, Failen, będę w najbliższym czasie nieobecna. Dużo zajęć i wg... Być może, że jutro lub pojutrze coś napiszę, ale wrócę za jakiś czas. Być może miesiąc... :/
Powodów jest wiele: wyjazd do stanów, testy semestralne, gitara, konie, znajomi...

Dziękuję za zrozumienie,
~Failen

Polecajcie nas.

Jeżeli ktoś jeszcze na to nie wpadł, to pamiętajcie o tym, aby naszą ukochaną Sforę polecać innym graczom na howrse. Gdy skończy się robienie naszego nowego banneru, to wtedy dodacie go proszę do waszej prezentacji. Proszę o wsparcie tego typu, bo myślę, że wszyscy chcą, by nasza Sfora była znana i miała dużo członków. Przydało by się też abyście pisali więcej opowiadań, nie muszą być długie.

środa, 9 kwietnia 2014

Od Miji - CD historii Parysa

- Moja historia?
- Tak.
- No to tak...Urodziłam się w hodowli yorków...nie pamiętam do końca mojej rodziny...jednej nocy do mojego domu przyszli złodzieje... Bardzo się bałam, byłam malutkim szczenięciem. Włamywacze wszystko niszczyli i wkładali do wielkich worków. Mojej rodzinie udało się schować, ale mnie nie. - Przerwałam n a chwilę i zaczęłam mówić drżącym głosem. - Włożyli mnie do worka i wywieźli gdzieś ciężarówką, na całe szczęście worek był dziurawy i to dzięki temu udało mi się uciec. No, no i potem błąkałam się, aż odnalazłam tą Sforę...jak sam widzisz przyjęli mnie do niej. Nie wiem co będzie dalej, ale życie jakoś idzie. Chyba się trochę rozgadałam, przepraszam. To...w takim razie co z tobą?


< Parys? >

Od Parysa - CD historii Miji




- Niezupełnie. – wyszedłem z wody i ochlapałem ją. Suczka tylko na mnie prychnęła. – Tylko mi się tu nie obraź. - powiedziałem z uśmiechem.
- Nie obrażę się.
- To chodź się przejść po terenach, bo chyba jesteś tu nowa.
- No racja, to prowadź. – Zaczęliśmy spacer. Nie znałem wszystkich miejsc. Poszliśmy nad jezioro Zori.
- Jej jak tu pięknie. - Suczka była zachwycona.
- To wspaniałe miejsce. – odpowiedziałem. – A co jest tu najlepsze? Śnieg.- Wskoczyłem w biały puch. Śnieg był jedną z moich ulubionych rzeczy.
- No rzeczywiście śnieg jest ciekawy. Właściwie jak on się tu wziął?
- To jedna z tajemnic naszej Sfory.
- Nigdy nie mieszkałam w Sforze.
- Tak, a jaka jest twoja opowieść?
 
 
 < Mija? >

Od Grima - CD historii Failen


- Nasza historia nie jest ciekawa. – Powiedziałem. Nie lubiłem się nią dzielić nie była za przyjemna.
- Jak chcę ją poznać to niech pozna. – odpowiedział Parys. – No to było tak. Mój tata lubił suczki, mam nadzieje, że wiesz o co chodzi. No i spotkał kiedyś matkę Grima. Nine, tak? – Kiwnąłem głową, wiedziałem o własnej matce tyle co on, czyli prawie nic. Parys kontynuował opowieść. – No a potem urodził się Grim. Ojciec w końcu się ustatkował i spotkał moją mamę Sandrę. No i powstałem ja. A tak przy okazji tata był alfą małej sfory. Wszystko było dobrze, ale… - Parysowi zaczął drżeć głos. Postanowiłem dokończyć za niego naszą historię.
- Zaatakowano nas. Parys był w tedy jeszcze szczeniakiem. Nie wiadomo jak przeszli przez nasze granice. Było ich bardzo dużo. Nie sądzę by kogoś oszczędzili, mi i bratu ledwo udało się uciec. – Znowu poczułem wielkie poczucie winy. To ja wpuściłem psy na teren watahy, to wszystko prze ze mnie. Odgoniłem od siebie wspomnienia. – No niestety nasza historyjka nie jest za wesoła. - zakończyłem.

 
 < Failen? Poprzednio pomyliłam osoby, opowiadanie napisał Parys. >

wtorek, 8 kwietnia 2014

Od Failen - CD historii Grima

 Zastanowiłam się chwilę.
- Wychowałam się tutaj. Znaczy nie w Sforze, oczywiście, tutaj jestem nowa. Na tych terenach. Żyłyśmy tu obie, ja i Lorence, a kiedy dowiedziałam się o jej istnieniu i Sforze, dołączyłam - uśmiechnęłam się.
- Więc znasz to miejsce na wylot - podsumował chyba Grim.
- Można tak powiedzieć. Gorzej z członkami. Wiem, że jestem ja, Lorence, wy i jeszcze jakaś ruda suczka. Muszę ich wszystkich poznać - zaśmiałam się. - To jest plus tej sfory, możesz sobie żyć jak chcesz - samotnie, albo w grupie - przeciągnęłam się. - A wy? Co z waszą historią?

< Grim? Parys też może być :P >

Od Parysa - CD historii Failen




No nareszcie znaleźliśmy sforę. Od dawna się tak nie cieszyłem. Oczywiście bratu było to nie na rękę.
- Po co to robiłeś?
- Każdy normalny pies potrzebuję sfory.
- My nie mamy pojęcia kto jest w tej sforze. Morze to sfora jakiś morderców, albo…
- Tak staruszku ona wygląda mi na mordercę pierwsza klasa. – Przerwałem mu. – Chętnie wybierzemy się na przechadzkę po terenach. – Odpowiedziałem suczce. Ruszyliśmy na spacer. Najbardziej podobała mi się górska uliczka.
- Ale to wspaniałe. – Nigdy nie widziałem tak cudnego miejsca.
- Cieszę się, że ci się podoba. – Suczka się uśmiechnęła.
- No całkiem nieźle, może odpoczniemy tu chwilę. – Nieźle, nawet Grimowi się podoba.
- Ruszyliśmy, a ty już chcesz odpoczywać. – Ale z tego mojego brata leń.
- Odpoczynek to nie taki zły pomysł. – Odparła suczka. Usiedliśmy na zboczu klifu.
- Jak trafiłaś do sfory? – Zapytałem Failen.

< Failen >

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Od Miji

To był dzień w którym dołączyłam do Sfory. Lorence pokazała mi moją jaskinię i odeszła. Postanowiłam napełnić miskę wodą z rzeki, czy jeziora. Sęk w tym, że nie miałam pojęcia gdzie mogę znaleźć przynajmniej strumyk. Wyszłam z jaskini w poszukiwaniu jakiegoś psa z tej Sfory. Biegłam przed siebie. Nagle wpadłam na jakiegoś dużego psa. Skuliłam się i przełknęłam ślinę. Był dużo większy ode mnie.
- P...ppprzepraszam...
- Nic się nie stało. - Pies popatrzył na mnie z uśmiechem. - Jestem Parys. - Pomógł mi wstać.
- Ja jestem Mija. Należysz do Sfory Samotnej Wierzby?
- Tak.
- Ja też...czy wiesz gdzie jest jakiś strumyk, czy rzeka, jezioro, cokolwiek?
- Oczywiście, że tak. Zaprowadzić cię?
- Byłoby wspaniale! Tylko "skoczę" po moją miskę. - Po chwili wróciłam.
-To chodźmy. - Uśmiechną się do mnie.
- Jesteśmy na miejscu. To Leśna Rzeka. - Nabrałam do miski wody.
- Dziękuje. - Nagle Parys wepchnął mnie do wody.
- Aaaa. - Zaczęłam udawać, że tonę i nagle wciągnęłam go do siebie, a sama wyszłam z wody. - I co teraz? Głupio ci? - Otrzepałam się z wody.


< Parys? >

Najnowsza suczka w naszej Sforze - Mija!

Oto najnowsza suczka w naszej Sforze - Mija! Jej właścicielem na howrse jest zwierzaczkosłodki. Bardzo ładny formularz, bezbłędny!





Imię: Mija
Płeć: Suczka
Wiek: 1 rok
Rasa: Yorkshire-terrier
Znak zodiaku: Jednorożec
Ulubiony kolor: Pomarańczowy
Ulubione miejsce w Sforze: Jeziorko Zori
Partner: Szuka
Stanowisko: Projektant mody
Rodzina: Matka - Zoe, ojca nie zna, bracia - Rid, Sezam, siostra - Malwina.
Urodziny: 2 dzień lata
Cechy: Mija to miła i trochę nieśmiała suczka, która szuka prawdziwych przyjaciół. Mimo tego, że nieśmiała to dość ufna i odważna. Uwielbia sztukę, a najbardziej lubi  projektować ubrania, to jej pasja. Lubi szczeniaki, bawić się z nimi i opiekować, lecz  nie jest to jej powołanie... Jest też marzycielką, choć nieprzesadnie.
Historia: Mija urodziła się w hodowli yorków. Pewnej nocy do domu w którym mieściła się hodowla przyszli złodzieje. Okradli cały dom. Ukradli też Miję. Była przerażona! Na całe szczęście worek w którym była był dziurawy i mały szczeniak wyskoczył przez nią. Uciekała i chowała się przez dość długi czas. Po jakimś czasie zobaczyła Sforę, spytała czy znajdzie się dla niej miejsce. Odpowiedzieli jej, że oczywiście i to tak tu dołączyła.
Nick na howrse.pl: zwierzaczkosłodki

Od Lorence - CD historii Kaisame

- Oczywiście, że tak. W mojej Sforze dla każdego znajdzie się miejsce. - Uśmiechnęłam się do suczki.
- To miło.
- Tak, tak, no zaprowadzę cię do twojej nowej jaskini. Nie ma tam jakiś luksusów, ale...
- Mi nie są potrzebne luksusy. - Ruszyłyśmy w drogę. Gdy byłyśmy na miejscu...
- No, to tutaj. - Wskazałam na jaskinię w której był stary materac, koc, dwie miski i duże lustro. - No...możesz tu sobie jakoś bardziej urządzić, ale nie musisz. No jak chcesz. Masz jakieś pytania? Potem cię ktoś oprowadzi po naszej Sforze. Może to będę ja, ale najprawdopodobniej wyślę kogoś do ciebie. No, ale wracajmy do sedna, masz jakieś pytania?


< Kaisame? >

Od Kaisame - CD historii Lorence




Ja? Wyjątkowa? To mnie zdziwiło, aż mimowolnie się cofnęłam.
- Jestem tylko przeciętną suczką, niczym się nie wyróżniam. - Zaraz jednak dodałam: - Może oprócz niecodziennego wyglądu...
Tamta uśmiechnęła się w odpowiedzi.
- Ale dobrze... - Kontynuowałam. - Urodziłam się na ulicy, a wychowałam na polach i łąkach. Jedzenie kradłam ludziom ze wsi. Nie umiałam polować na nic, oprócz zwierzaków w norach. Bo nie uciekały tak, jak te duże i nie było trudno ich osaczyć. Wkońcu trafiłam na las i tam, a raczej tu znalazłam ciebie. A co do sfory...
- Sfora Samotnej Wierzby - posłała mi ciepły uśmiech.
- No właśnie... To znajdzie się tam miejsce dla rudego norowca..?

< Lorence? >

niedziela, 6 kwietnia 2014

Od Lorence

To był piękny, słoneczny poranek. Wyciągnęłam się, obmyłam pysk, wytarłam go ścierką i powoli wyszłam z jaskini. Ptaki ćwierkały, a liście szeleściły. Wzięłam duży oddech. Jak codziennie zrobiłam mały patrol po całej naszej Sforze i sprawdziłam, czy wszyscy wstali. Okazało się, że wszyscy (gdyby nie to bym ich nie budziła ) już nie śpią. Chciałam z kimś pogadać, ponieważ moje obowiązki poranne już wykonałam. Zobaczyłam Stellę siedziała sama, przy swojej jaskini.
- Witaj Stella. - Powiedziałam z uśmiechem. Suczka odwróciła się nagle, po prostu się mnie przestraszyła. - Coś się stało?
- Nie, nie nic. Po prostu nie zauważyłam, że do mnie podchodzisz...
- Czemu siedzisz tak sama? Nic nie robisz, z nikim nie rozmawiasz...
- Sama nie wiem...tak jest i tyle.
- Pogadamy?
- Dobrze...
- To...jak tam u ciebie?
- Po staremu... - Nastała niezręczna cisza. - A jak u ciebie.
- Też po staremu...w Sforze wiele się nie dzieje, bo jest jeszcze mało członków...
- Ta...
- No... - Niezręczna cisza wróciła.

< Stella? >

Od Failen - CD historii Grima

- Należycie do Sfory? - Zaczęłam od razu.
- Sfory? - Zainteresował się jeden z nich. Ja się już w imionach pogubiłam, wiedziałam, że jeden to Parys, a drugi Grim, ale potrzebowałem czasu, by to przyswoić.
- Nie. - Pokręcił głową drugi.
- Sfora Samotnej Wierzby. Jesteście na naszych terenach - uśmiechnęłam się.
- Hm, nie wiedzieliśmy. W takim razie... - ale drugi zaraz mu przerwał.
- A znajdzie się tam dla nas miejsce?
 Pokiwałam szybko głową i uśmiechnęłam się szerzej, odsłaniając zęby.
- Zawsze! - Zawołałam. - Chętni, żeby oprowadzić?

< Grim/Parys? >

Od Grima







Od Lorence - CD historii Kaisame

- Nic się nie stało. - Patrzyłam na suczkę stojącą przed moim pyskiem. - Jestem Lorence, a ty?
- Ja Kaisame...
- Miło mi poznać...a tak w ogóle co tu robisz? Skąd jesteś?
- Weszłam do tego lasu z ciekawości...a ty...?
- Ja tu mieszkam. Jestem Alfą Sfory, a to nasze tereny. Masz dom, swoich ludzi?
- Nie, nie mam...nigdy nie miałam. Urodziłam się na ulicy, a moi rodzice mnie porzucili...
- Przykro mi...ja też nigdy nie zna łam swoich rodziców...najprawdopodobniej zginęli w pożarze...złapali mnie, a ja uciekłam, byłam mała i przerażona...na całe szczęście nie byłam jak inne szczeniaki i jakoś sobie poradziłam. Dzięki temu założyłam tą Sforę. Ale dość o mnie, opowiedz coś o sobie. Przepraszam jeżeli się narzucam, ale wydajesz się...wyjątkowa.


< Kaisame? >

Od Kaisame


Uśmiechnęłam się na widok lasu. Nigdy nie byłam w takim miejscu. Wbiegłam tam, nie wiedząc po co. Z ciekawości, jednocześnie ze strachu. Tam może być bezpieczniej niż na otwartej przestrzeni. Weszłam nie wiedząc, co mnie czeka. Jednak z uśmiechem. W środku poczułam zapach. Tak, zapach, a konkretnie zapach psów. Woń roznosiła się na olbrzymiej przestrzeni. Gdzie nie poszłam, czułam psy. A nie mogłam żadnego dojrzeć. Może to i dobrze? Może mnie zaatakują? Tego nie wzięłam pod uwagę... Skuliłam się i zaczęłam biec w przód, bojąc się i już nie chcąc trafić na psy. Jak na złość wtedy go zobaczyłam. A raczej wpadłam na niego...
- Przepraszam... - Zapiszczałam.

< Ktoś? >

Zacznijcie pisać!

Jeżeli ktoś nie ma pewności, to mogę już oznajmić, że możecie spokojnie zacząć pisać opowiadania. Napiszcie to co wam wpadnie do głowy i wyślijcie na konto na howrse: Neli, Siwa klacz. Mam nadzieję, że będzie dużo tych opowiadań. ;)

Mamy sojusz ze Sforą Psich Łapek!

Choć nie długo istnieje nasza Sfora, to już mamy dwa sojusze, a najnowszym z nich jest sojusz ze Sforą Psich Łapek!

Oto najnowsza członkini naszej Sfory - Kaisame!

Oto najnowsza członkini naszej ukochanej Sfory - Kaisame! Jej właścicielem na howrse jest L.E.N.
Teraz spokojnie możesz pisać opowiadania! Bardzo ładny formularz, bezbłędny! 



Open your eyes by Kique7
Imię: Kaisame
Płeć: Suczka
Wiek:
4 lata
Rasa: Mieszaniec. Ma coś z owczarka szkockiego.
Znak zodiaku: Pegaz
Ulubiony kolor: Krwisto czerwony
Ulubione miejsce w Sforze: Kwiatowa Altanka
Partner: Szuka przyjaciela na zawsze, o partnerze nie myśli.
Stanowisko: Norowiec
Rodzina: Nie pamięta i nie chce pamiętać.
Urodziny: 19 dzień lata
Cechy: Jest to samotniczka, o bardzo łagodnym usposobieniu. Żyje we własnym świecie, nie patrząc na boki. Ma duszę artystki, kocha śpiewać, a trzeba przyznać, że ma do tego talent. Jednak nie jest zbytnio otwarta, występowanie przed kimś nie sprawia jej radości, a jedynie stres. Nie lubi nic ukrywać, mieć tajemnic, musi je komuś powiedzieć. Jej samej można zaufać, chociaż jest strachliwa i łatwo ją zranić. Uczciwa i lojalna.
Historia: Przyszła na świat na ulicy. Jako zwykły kundel. Taka miała być, zwykła, przeciętna. Rodzina ją porzuciła, nie obchodziła ich. Jako mały, samotny szczeniak udała się na przechadzkę. Trafiła do granic wielkiej szarości, a jej oczom ukazały się pola. Była mała i ciekawska, więc pobiegła przed siebie. Żyła przez wiele lat w samotności, a żarcie podkradała innym. Umiała tylko polować na to, co małe i nie za szybkie, więc najłatwiej radziła sobie z nornymi stworzeniami. Kiedy trafiła na inne psy... Od razu dołączyła.
Nick na howrse.pl: L.E.N.

piątek, 4 kwietnia 2014

Oto najnowsza członkini tejże Sfory - Stella!

Przywitajmy Stellę, nową członkinię SSW! 
Jej właścicielką na howrse jest bp koń. Jest to pierwszy pies w tej Sforze, który nie ma w sobie nic z owczarka... :3
Formularz mogę tylko pochwalić, jedynym błędem znalezionym przeze mnie była, pewnie zresztą przypadkowa, spacja w środku wyrazu (ludzie, błagam, bierzcie z niej przykład ._.)


Imię: Stella
Płeć: Suczka
Wiek: 2 lata i 6 miesięcy
Ra
sa: Seter Szkocki
Znak zodiaku: Jednorożec
Ulubiony kolor: Czerwony
Ulubione miejsce w Sforze: Las Zakochanych
Partner: Chce, ale jeszcze nikt jej SZCZERZE nie pokochał...
Stanowisko: Tropiciel

Rodzina: Została szybko oddzielona od matki, ojca nie zna i była jedynaczką.
Urodziny: 1 dzień lata
Cechy: Stella jest sunią, której można powiedzieć wszystkie sekrety. Dlatego też, jest idealną przyjaciółką i opiekunką. Odpowiedzialna i opiekuńcza Stella potrafi oddać życie broniąc tego, co kocha. Jest odważna i niczego się nie boi, zawsze myśli pozytywnie i w jej głowie nie pojawia się nigdy zła myśl. Chodzi uśmiechnięta i zadowolona z życia, bo nigdy nie doświadczyła w nim niemiłych przygód. Zawsze wysłucha i jest cierpliwa. Idealna tłumaczka i nauczycielka, dąży do wyznaczonego celu, uparta i nigdy się nie poddaje. Nie lubi i nie chce się z kimś kłócić oraz wszczynać bójek. Podróżniczka, która czasami wtyka noska w nieswoje sprawy. Kiedy popełni jakiś błąd to się do niego przyznaje. Nie kłamie i nie oszukuje. Optymistka, która nigdy się nie męczy i szybko biega. Ma wspaniały nos, dlatego jest dobrym myśliwym. Mimo miłości do zwierząt, Stella czasami nie może powstrzymać swych popędów myśliwskich.
Ona nie ma refleksu, to jest zawsze INSTYNKT, który każe jej przetrwać. 
Kocha się śmiać i jest szalona. Może i wydaje się sztywna, ale wcale taka nie jest. Zawsze szuka racjonalnego wyjścia z każdej trudnej sytuacji.
Historia: Urodziła się w pseudo hodowli. Tam szybko została oddzielona od matki z przyczyn niewiadomych. Wywieźli ją do schroniska i tam spędziła całe swoje dzieciństwo. W końcu ktoś się nad nią zlitował i zaadoptował. Niestety, ci właściciele nie kochali jej szczerze, więc pewnej nocy uciekła do lasu. Łatwo jej szło życie w lesie gdyż zaprzyjaźniła się z wilkami. Po 5 miesiącach znudziło jej się i znalazła Sforę Samotnej Wierzby.
Nick na Howrse.pl: bp koń

Oto najnowszy pies w naszej Sforze - Parys!

Oto najnowszy pies w naszej Sforze - Parys! Jego właścicielką na howrse jest: julkaczaps. Ten pies odmieni losy naszej początkującej Sfory. Przepraszam, że dopiero teraz dodałam to w formularzu: Partner, to moja wina. Wejdź w jak dołączyć, dzięki temu będziesz lepiej wiedziałam o co w tym chodzi.



http://th07.deviantart.net/fs70/PRE/i/2013/231/f/b/kaya_di_eurico__sold__by_stiir-d67b3m2.png
  Imię: Parys
Płeć: Pies
Wiek: 1 rok
Rasa: Owczarek niemiecki
Znak zodiaku: Ogr
Ulubiony kolor: Zielony
Ulubione miejsce w Sforze: Górska Uliczka
Partner: (Przepraszam, że dopiero teraz.)
Stanowisko: Naganiający
Rodzina: Tata Richard, mama Sandra, przyrodni brat Grim
Urodziny: 7 dzień jesieni
Cechy:
Parys jest bardzo energiczny, nienawidzi nudy. Dość łatwowierny, miły, przyjacielski, uwielbia się śmiać. Bardzo ciekawski i wygadany. Łatwo się zaprzyjaźnia, kieruję się sercem, nie zawsze mówi to co myśli. Nie przewiduje skutków swoich czynów. Nie umie się na kogoś długo denerwować. Nienawidzi przepraszać, nigdy nie przyzna się do błędu. Można uznać że jest dużym szczeniakiem. Niezwykle uparty lubi adrenalinę i wszystko co niebezpieczne. Lubi szczeniaki, ale nie umie się nimi opiekować. Dość odważny, potrafi nie jednego wciągnąć w kłopoty.
Historia: Urodził się jako syn alfa sfory. Miał starszego brata, ich relacja była raczej chłodna. Wszyscy z jego sfory go lubili, mówili że będzie kiedyś wspaniałym alfą. Parys nigdy nie chciał rządzić, ale nikomu tego nie mówił, bo po co. Pewnego dnia ich sforę napadły jakieś psy. Mały Parys schował się w krzakach. Po jakimś czasie odnalazł go brat Grim. Potem zaczęli razem podróżować. Dorosły Parys teraz wciąż wierzy że kiedyś spotka resztę rodziny.
Nick na howrse.pl: julkaczaps

Oto najnowszy członek naszej Sfory - Grim!

Oto najnowszy członek naszej Sfory - Grim! Jego właścicielką na howrse jest: julkaczaps! Ten wspaniały pies na pewno dużo zmieni (na lepsze) naszą Sforę. Przepraszam, że wcześniej nie wpisałam do formularza tego: Partner.




http://th05.deviantart.net/fs70/PRE/i/2013/363/5/2/sg1_silver_strass_vom_nordblick_bh_schh2_by_stiir-d695h07.png

 Imię: Grim
Płeć: Pies
Wiek: 3 lata
Rasa: Owczarek niemiecki i coś
Znak zodiaku: Smok
Ulubiony kolor: Żółty
Ulubione miejsce w Sforze: Księżycowe Góry
Partner: (Przepraszam, że dopiero teraz, zerknij na jak dołączyć, tam wszystko pisze.)
Stanowisko: Lekarz
Rodzina: Tata Richard, Mama Nina, dwójka rodzeństwa nie zna ich imion, przyrodnia matka Sandra, przyrodni brat Parys
Urodziny: 12 dzień wiosny
Cechy: Jest spokojnym psem. Trudno wyprowadzić go z równowagi. Myśli o innych, oschły w stosunkach. Wbrew pozorom jest towarzyski, ma poczucie humoru. Leniwy, lubi czasem pomyśleć w samotności. Niezwykle uparty i nieufny. Odważny, chroni tych których kocha ( nie zostało ich za dużo) Dość często kłamie, jest bardzo opiekuńczy, choć stara się tego nie okazywać. Zachowuje się jakby był starszy niż jest naprawdę, trochę brakuje mu szaleństwa.
Historia: Nie pamięta za dobrze matki. Po urodzeniu został zabrany przez ojca. Wychowywały go różne samice. Ojciec był alfą. Miał wiele samic. W końcu znalazł tą jedyną, Sandrę. Po dwóch latach ojciec miał drugiego syna. Okazało się że to on będzie następnym przywódcą. Grimowi to niezbyt pasowało, nie lubił brata. Pewnego dnia poznał kilka fajnych psów. Zaprzyjaźnił się z nimi. W jego własnej sforze był tym drugim, nieważnym. Pewnego dnia jego nowi przyjaciele chcieli spróbować wejść na teren jego stada. Niestety tata Grima nigdy nie wpuszczał tam obcych. Grim odciągnął strażników. Okazało się że jego „ przyjaciele” napadli na sforę. Grim postarał się znaleźć rodzinę. Nie udało mu się. W krzakach zobaczył swojego przestraszonego brata. Wziął go ze sobą, teraz tak wędrują. Nigdy nie powiedział mu co stało się z rodzicami.
Nick na howrse.pl: julkaczaps