wtorek, 12 sierpnia 2014

Od Aqu'y

Szłam samotnie przez las. Opuściłam moją "rodzinę" byłam im bardzo wdzięczna za to że mnie wychowywali od brzdąca. Trochę zmęczyło mnie to wędrowanie, bo już tak szłam od 2 tygodni. Zobaczyłam pewnego psa. A raczej suczkę. Podeszłam.
- Cześć - powiedziałam z zainteresowaniem i nieśmiałością
- Witaj - odpowiedziała nieznajoma - Jesteś tu nowa? - zapytała
- No w pewnym sensie tak, szukam miejsca gdzie mogłabym zamieszkać
- To dobrze się składa - Usiadła psina - Zaprowadzę cię do Alfy, mnie tez niedawno przyjęli - uśmiechnęła się
- No dobrze - poszłyśmy

< Persephone?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz